79 rocznica wybuchu Powstania w getcie warszawskim           

  "Dla mnie obchody rocznicy powstania w getcie, mówienie o tym, ma tylko jeden sens: przypominanie światu, że ludobójstwo jest zbrodnią przeciwko samej istocie człowieczeństwa i że nie można być bezkarnie obojętnym świadkiem, bo wychodzi się z tego okaleczonym. Dlatego dla dobra nas samych nie powinniśmy patrzeć na dzisiejsze zbrodnie w milczeniu, tak jak patrzono przed laty na Holocaust. Musi powstać jakiś ruch, zdolny wymuszać na rządach demokratycznej, sytej Europy czynne przeciwstawianie się ludobójstwu i pomaganie ofiarom".
       
                                                                                                                                                           Marek Edelman

Wczoraj obchodziliśmy 79 rocznicę Powstania w Getcie Warszawskim. Był to bohaterski zryw ludności żydowskiej, której eksterminacja rozpoczęła się z chwilą dojścia Hitlera do władzy.
19 kwietnia 1943 roku odziały niemiecki wkroczyły na teren żydowskiej dzielnicy, aby przeprowadzić ostateczną jej likwidację. Nie spodziewali się, iż trafią na zorganizowany opór. Nierówna i mordercza walka trwała do 16 maja tj. cztery tygodnie. Do walki stanęło od 700 do 2 tysięcy żydowskich bojowników wspieranych przez mieszkańców Warszawy. Przeciwko nim walczyli dobrze uzbrojeni niemieccy żołnierze. Akcją całkowitego zniszczenia gett warszawskiego dowodził generał SS Juergen Stroop, który nakazał podpalenia schronów, bunkrów i kryjówek, w których ukrywali się Żydzi. W ciągu czterech tygodni dzielnica żydowska została doszczętnie zniszczona,  około 6 tysięcy ludzi zginęło w walce i na skutek pożarów, 7 tysięcy zostało zamordowanych w egzekucjach tyle samo wysłano do niemieckiego obozu zagłady w Treblince. Pozostałą grupę około 36 tysięcy Żydów wywieziono do Auschwitz-Birkenau, Majdanka oraz innych niemieckich obozów zagłady.
O tym nie możemy zapomnieć, a musimy pamiętać, żeby się to nigdy nie powtórzyło!!!